Mokochid: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "Plik:Mokochid.jpg '''Mokochid Shanjing''' z Twierdzy pod Górą Carbon, była Głowa Klanu Zhornfinth, kr...") |
|||
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:Mokochid.jpg]] | [[Plik:Mokochid.jpg]] | ||
− | '''Mokochid Shanjing''' z [[Twierdza pod Górą Carbon|Twierdzy pod Górą Carbon]], była [[Krasnoludy z Mahakamu|Głowa Klanu Zhornfinth]], [[krasnolud]]. Wieść niesie, że | + | '''Mokochid Shanjing''' z [[Twierdza pod Górą Carbon|Twierdzy pod Górą Carbon]], była [[Krasnoludy z Mahakamu|Głowa Klanu Zhornfinth]], Szara Eminencja klanów krasnoludzkich, [[krasnolud]]. |
+ | Najburzliwsze i najciekawsze zdarzenia w życiu Mokochida miały miejsce gdy mieszkał w Mahakamie. Wkrótce po wybuchu wojny Klanów Krasnoludzkich z Komandem Scoia'tael jego natura awanturnika, podróżnika oraz towarzysząca tym cechom charyzma pozwoliły na objęcie stanowiska Głowy Klanu Zhornfinth - jego postawa odbiła się echem wśród Mahakamczyków a także i dalej - klan zwiadowców rósł w siłę. Za jego panowania powstała siedziba zwiadowców - wieża nieopodal wrót pod górę Carbon. Zhornfinth za jego głowowania był najliczniejszym i najsilniejszym klanem. Mimo starć z wiewiórkami, zwiadowcy wspierali mahakamczyków w chwalebnych wyprawach po magiczne artefakty oraz w walkach z mitycznymi stworami. Mokochid widział jednak bezsens w przelewaniu krwii starszych ras, dążył do zażegnania konfliktu z Komandem. Pertraktował z innymi liczącymi się członkami klanów z Ulavem, konsulem Komanda. W wyniku tych rozmów podjęta została decyzja o zawieszeniu walk. Cena była wysoka, Mokochid wracając pod Carbon wiedział, że starszyzna będzie niezadowolona. Widział jednak dziesiątki młodych krasnoludów wyżynających się w bratobójczej walce i miał tego dość. Honor i zasady kazały mu zrobić wszystko by konflikt zażegnać - wiedział, że z czasem uda się zmienić warunku pokoju, gdy emocje opadną. Zapłacił jednak wysoką cenę. Krasnoludy, które nie brały czynnego udziału w walkach najmocniej sprzeciwiły się warunkom zawieszenia walk dyktowanym przez Komando. Mokochid wziął na siebie całą odpowiedzialność za podjęte decyzje i udał się na tułaczkę. Bezsensowne, bratobójcze walki trwały nadal aż obie zdziesiątkowane strony, zmęczone konfliktem przestały walczyć. Wieść niesie, że można go czasem spotkać walczącego u boku [[Korsarze ze Skellige|Korsarzy ze Skellige]] z Nilfgaardzkim najeźdźcą. | ||
[[Kategoria:Postacie]] | [[Kategoria:Postacie]] |
Aktualna wersja na dzień 11:01, 11 sie 2018
Mokochid Shanjing z Twierdzy pod Górą Carbon, była Głowa Klanu Zhornfinth, Szara Eminencja klanów krasnoludzkich, krasnolud. Najburzliwsze i najciekawsze zdarzenia w życiu Mokochida miały miejsce gdy mieszkał w Mahakamie. Wkrótce po wybuchu wojny Klanów Krasnoludzkich z Komandem Scoia'tael jego natura awanturnika, podróżnika oraz towarzysząca tym cechom charyzma pozwoliły na objęcie stanowiska Głowy Klanu Zhornfinth - jego postawa odbiła się echem wśród Mahakamczyków a także i dalej - klan zwiadowców rósł w siłę. Za jego panowania powstała siedziba zwiadowców - wieża nieopodal wrót pod górę Carbon. Zhornfinth za jego głowowania był najliczniejszym i najsilniejszym klanem. Mimo starć z wiewiórkami, zwiadowcy wspierali mahakamczyków w chwalebnych wyprawach po magiczne artefakty oraz w walkach z mitycznymi stworami. Mokochid widział jednak bezsens w przelewaniu krwii starszych ras, dążył do zażegnania konfliktu z Komandem. Pertraktował z innymi liczącymi się członkami klanów z Ulavem, konsulem Komanda. W wyniku tych rozmów podjęta została decyzja o zawieszeniu walk. Cena była wysoka, Mokochid wracając pod Carbon wiedział, że starszyzna będzie niezadowolona. Widział jednak dziesiątki młodych krasnoludów wyżynających się w bratobójczej walce i miał tego dość. Honor i zasady kazały mu zrobić wszystko by konflikt zażegnać - wiedział, że z czasem uda się zmienić warunku pokoju, gdy emocje opadną. Zapłacił jednak wysoką cenę. Krasnoludy, które nie brały czynnego udziału w walkach najmocniej sprzeciwiły się warunkom zawieszenia walk dyktowanym przez Komando. Mokochid wziął na siebie całą odpowiedzialność za podjęte decyzje i udał się na tułaczkę. Bezsensowne, bratobójcze walki trwały nadal aż obie zdziesiątkowane strony, zmęczone konfliktem przestały walczyć. Wieść niesie, że można go czasem spotkać walczącego u boku Korsarzy ze Skellige z Nilfgaardzkim najeźdźcą.