Wieści z 2018 roku
Jump to navigation
Jump to search
20 lat Arkadii Czcigodny Alvin 6 I 2018
Mistrz Yarrid poprosil mnie o napisanie czegos z okazji 20-lecia Arkadii.
Ostatni raz na wiesciach pisalem cos pewnie z 14 lat temu... szmat czasu. Przy
tej okazji pomyslalem, ze podziele sie wspomnieniem z tego, gdy 20 lat temu
otwieralismy Arkadie dla graczy.
Bylismy w kilka osob zgromadzeni w laboratorium informatycznym na Fizyce UW,
gdzie czesto goscinnie przesiadywalismy, by korzystajac z dostepu do Internetu
(ktory nie byl wowczas tak powszechnie dostepny) kodowac Arkadie.
Mielismy bardzo mieszane uczucia.
Z jednej strony czulismy ekscytacje -- w koncu to dwa lata wysilkow naszych i
dziesiatek innych czarodziejow w koncu mialy swoje symboliczne zwienczenie. Z
drugiej strony od wielu miesiecy dochodzilo do nas mnostwo krytycznych glosow.
W tym dlugim okresie przed otwarciem Arkadii dla graczy, ogolnie dostepne byly
jedynie dwie lokacje. Z tych poczatkowych interakcji z gra i z naszych
zapowiedzi, wszyscy mieli przedsmak tego, co szykujemy: odmiany przez
przypadki, MUD w konwencji hard fantasy, w ktorym nie widuje sie na codzien
magow miotajacych ognistymi kulami, nacisk na wczuwanie sie w postac, a takze
maksymalne ukrycie mechaniki gry. Chcielismy robic swiat na tak powaznie jak
tylko sie da. Znakomita wiekszosc z gosci, ktora nas wtedy odwiedzala,
wychowana byla z kolei na dominujacych wtedy polskich MUDach, ktore mialy
nieco mniej zasadnicze zalozenia ("The head of the tramwaj rolls over the
chodnik. Zdobyles(as) 153 punktow doswiadczenia."). Mialem nadzieje, ze
wcisniecie klawisza ENTER przypieczetowujacego otwarcie Arkadii cos zmieni.
Nic sie nie zmienilo. Przez kolejny rok Arkadia byla bezlitosnie krytykowana
za promowanie role-playingu, za "nieprzyjazny" stosunek dla graczy i za
silenie sie na robienie swiata bardziej zlozonego niz jest to potrzebne.
Ale w koncu cos sie zmienilo. Po dwoch latach pojawilo sie rownie duzo glosow
broniacych wlasnie takiej wizji swiata, podejscia do pokazywania go i
uczestniczenia w nim. Po kolejnym roku przestalismy zwracac uwage na pozostale
MUDy bo prawdopodobnie przestaly istniec. ;-)
Pewnie jakies piec lat pozniej, gdy juz zajmowalem sie innymi rzeczami w zyciu,
rozmawialem z Mithandirem, ktory jako aktualny Mistrz opowiadal mi z
ekscytacja jak swietnie Arkadia prosperuje i o aktualnej reformie w systemie
gildii. Bylem troche zdziwiony. Sadzilem, ze takie gry maja swoj cykl zycia i
ze dla Arkadii ow cykl przyjal obrot kierujacy ja nieuchronnie ku naturalnej
smierci. W tym samym czasie zaczely pojawiac sie gry MMORPG, ktore jako
wizualnie bardziej atrakcyjne i majace za soba budzety porownywalne do
Hollywoodzkich blockbusterow, wymiota MUDy z przestrzeni wirtualnej. Jak sie
okazalo, podobnie jak ksiazki nie zostaly wyparte przez filmy, tak samo swiat
przedstawiony tekstem znalazl swoje miejsce.
Z pewnoscia nie byloby to mozliwe bez staran setek juz czarodziejow, dbajacych
zeby swiat ciagle ewoluowal, a najwazniejsze -- tysiecy graczy, ktorzy
zaakceptowali taka wizje swiata i zgodzili sie dzielic sie swoja wyobraznia by
wspoltworzyc najwazniejszy element kazdego MUDa, ktorego nie zastapi nawet
najlepiej opisany swiat i NPCe.
Ponoc zalozylem sie kiedys, ze do ktoregos roku Arkadia nie bedzie miala
graczy. Mysle, ze wiecej nie zaryzykuje takiego zdania.
Alvin
20 lat Arkadii Czcigodny Mithandir 6 I 2018
Gdy w lutym 2011 przekazywalem funkcje keepera, zalozylem sie z Mistrzem
Yarridem, ze w momencie dwudziestych urodzin Arkadii liczba graczy z pewnoscia
nie bedzie przekraczac dwudziestu.
W naszych coraz bardziej obrazkowych czasach wydawalo sie coraz mniej
prawdopodobne, ze dla kogos taka wymagajaca forma rozrywki bedzie atrakcyjna.
Mielismy narastajace poczucie, ze nieuchronnie zbliza sie czas kiedy nie
bedzie komu i dla kogo tego ciagnac. Stworzenie Arkadii wymagalo wysilkow i
tysiecy godzin pracy wielu pokolen czarodziejow i mysl, ze te wszystkie
wspaniale rzeczy ktore wspolnie stworzylismy beda kurzyc sie na cyfrowym
strychu byla bardzo smutna. Tym bardziej cieszy, ze tak sie nie stalo i
nadal ciesza one nowe pokolenia graczy.
Patrzac teraz wstecz moge smialo powiedziec, ze Arkadia to nie byl nalog
czy glupia zabawa, ale wspaniala przygoda, dzieki ktorej poznalem wspanialych
ludzi, z ktorych wielu jest do tej pory moimi najblizszymi znajomymi i
przyjaciolmi.
Zycze wam, zebyscie za pare lat mogli powiedziec to samo, popijajac piwo
ze znajomymi poznanymi na Arkadii i dziwiac sie, ze ktos jeszcze w te dziwna
gre nadal gra.
Pozdrawiam,
Mithandir
20 lat Arkadii Mistrz Yarrid 6 I 2018
Witajcie Smiertelni!
Jest styczen 2018 i nagle znikneli jacykolwiek Mistrzowie, ktorzy gotowi
byliby jeszcze sie zalozyc, ze do czasu trzydziestych urodzin Arkadii liczba
graczy nie przekroczy trzydziestu.
Przy okazji 20-lecia Arkadii dlugo zastanawialem sie nad powodami tego,
ze gra, w ktorej notke na Wiesci piszemy bez polskich literek, w liniach nie
mogacych przekroczyc osiemdziesieciu znakow, wciaz cieszy sie tak liczna
frekwencja. Z pewnoscia, o czym wspomnieli dzis Mistrzowie Alvin i Mithandir,
jest to zasluga wieloletniej pracy grupy zapalencow. Na wyroznienie zasluguje
tutaj Mistrz Rafgart, ktory w ostatniej dekadzie wytrwale nadawal rytm zmianom,
a obecny ksztalt Arkadii jest w duzej mierze jego zasluga. Procz tytanicznej
pracy dziesiatek osob musi byc jednak cos, co wyroznia Arkadie sposrod wielu
rownoleglych swiatow i mozna tylko snuc teorie, co to takiego.
Wedlug mojej prywatnej koncepcji, wyroznik ten wywodzi sie z tego, ze
Arkadia byla jednym z pierwszych w Polsce swiatow RPG dajacych mozliwosc
rzeczywiscie odgrywac postac nie tylko dla siebie, ale takze z mysla o drugim
graczu. Wydaje mi sie, ze Arkadyjczycy do dzis jak malo kto wykorzystuja te
mozliwosc, a ich starania, by zaintrygowac druga osobe swoim spojrzeniem na
swiat wracaja ze zdwojona sila i daja niespotykana radosc z gry. Mysle, ze
jesli chcemy za dziesiec lat cieszyc sie wspolnie z kolejnego jubileuszu,
powinnismy skupic sie wlasnie na tym, czy nasze dzialania w swiecie Arkadii
wzbogacaja gre innych i sa zaproszeniem do nowej, unikalnej przygody.
Mistrz Yarrid
Jezdziec Apokalipsy Mistrz Elander 8 IV 2018
Witajcie Smiertelni!
Ponownie wezwalismy Jezdzca Apokalipsy, aby spis dusz smiertelnych
sporzadzil. Odnalazl szesc tysiecy czterysta czterdziesci jeden dusz, dla ktorych
osadzil wiek ich, zdolnosci oraz czas przez jaki poza swiatem bladzily, po
czym trzy tysiace osiemset piecdziesiat w niebyt odeslal.
Mistrz Elander
Kara za lamanie zasad Mistrz Rafgart 4 V 2018
Witajcie,
W dniu dzisiejszym postaci o imionach:
Holgar
Doro
Canid
Kokor
Robur
Lusteria
Leoman
zostaly usuniete ze swiata Arkadii za zlamanie $2 Ogolnych zasad
dotyczacych graczy (czyli za botowanie).
Notke te prosze potraktowac jako przestroge - automaty predzej czy
pozniej sa wylapywane i konczy sie to tylko strata czasu. Zarowno dla
nas (na szukanie oszustow), jak i dla Was (na odbudowywanie postaci po
kasacji).
Mistrz Rafgart
Kluby a polityka na Arkadii Mistrz Rafgart 18 VI 2018 Witajcie, Pojawilo sie ostatnio sporo watpliwosci co do relacji miedzy roznymi typami organizacji na Arkadii. Tak wiec dla jasnosci: Truwerzy oraz redakcja Periodicusa sa klubami, a nie stowarzyszeniami, nie biora udzialu w polityce na mudzie. Organizacje te istnieja tylko po to, by dawac graczom pewne techniczne mozliwosci realizowania sie na polu tworczosci poetyckiej/literackiej. Rady klubow maja weryfikowac artystyczny/merytoryczny poziom tej tworczosci. Ich czlonkowie powinni byc wybierani ze wzgledu na swoja aktywnosc i kompetencje, przynaleznosc do stowarzesznia nie powinna miec tu znaczenia. Tak wiec (przykladowo) czlonkowie Mutantow Chaosu moga byc w Truwerach oraz w radzie tego klubu i nikt nie ma prawa probowac wymuszac usuniecia ich. Oczywiscie ze wzgledu na specyfike ich stowarzyszenia nie powinni oni sie tym chwalic i uzywac tytulu zwiazanego z klubem. Mistrz Rafgart
| Wieści na Arkadii: | |
|---|---|
|
1998 | 1999 | 2000 | 2001 | 2002 | 2003 | 2004 | 2005 | 2006 | 2007 | 2008 | 2009 | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 | 2016 | 2017 | 2018 | 2019 | 2020 | 2021| 2022 | 2023 |