Arkadyjka II

Z ArkadiaWiki
Wersja z dnia 22:58, 11 lip 2008 autorstwa Harlow (dyskusja | edycje) (+kategoria, może nienajlepsza, ale zawsze)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Jump to navigation Jump to search

Jest to numer drugi gazety pod tytułem Arkadyjka.

Autor : Sielimek
Do    : Ader, Dorina, Inkred, Ardath, Grorr, Lordil, Ellenael, Marfik,
         Gutenbyrg, Eltar, Orienna, Xorn, Xaad, Gorps, Mirabel, Zedexer,
         Mardagg, Virahir, Karimes, Gulgot, Faredil, Cerdin, Heghar, Edith,
         Nicolas, Evin, Kred, Torik, Jasper, Neara, Molu, Varak, Kagra,
         Loriel, Argon, Alvar, Werion, Erick, Firimar, Marmitte, Sadnem,
         Fjell, Kalreg, Yvthen, Sonka, Gorm, Binken, Joruus, Zagazor, Shiv,
         Astral, Gron, Elkorat, Queezil, Warder, Alane i Tylendel
CC    : Sielimek, Dunor, Camaris, Regan, Alldil, Ewillen, Paikuhan, Garwah,
         Siro, Rusty, Elian, Densar, Sheala, Morglum, Yaldandar, Zurlich,
         Yarghard, Aldil, Tliff, Greel, Denea, Kerhold, Tirith, Gumgrin,
         Lothtar, Sachiel, Grolsz, Gilavandrel, Aldanar, Lucjusz,
         Opnitofog, Prevaler, Can, Gawlak, Vookash, Grusia, Okultich,
         Dumbar, Hakon, Leimgraill, Aenyeth, Hunvert, Artemiss, Cannard,
         Paulus, Rastak, Gvynned, Krep, Bergal, Ziela, Gilbor, Herd, Hugo,
         Gart, Perril, Gurik, Crauld, Sindawe, Dalamar i Samanti
Data  :  27 IV 2002

   ........................................................
   ./-\.|-\.|./../-\.|-\.\./.--|.|./../-\....._..._....I.I.
   .|_|.|_/.|/\..|_|.|.|..|....|.|/\..|_|....|.\.|.\...I.I.
   .|.|.|.\.|..\.|.|.|-/..|..\_/.|..\.|.|....|.|.|.....I.I.
   ........................................................

    Drodzy Czytelnicy !
  W ten oto sposob oddajemy do Waszych rak drugi numer Naszego pisma. Wielkie
 podziekowania skladamy Panu Aderowi, Mistrzowi Cechu Kupcow Novigradzkich za
 okazane wsparcie finansowe. Reklama jego firmy na drugiej stronie gazety.
 No i moze to co najwazniejsze. Dziekujemy za uznanie i pracujemy dalej. Przy
 okazji warto nadmienic, ze liczba prenumeratorow przekroczyla magiczna liczbe
 111 !!! A tymczasem zyczymy udanej lektury !
                                          Redakcja ARKADYJKI

                     -----=== O czym w numerze ===----

             * Aktualnosci ze swiata
   - Magiczne burze
   - Wydarzenia dni ostatnich
   - Arena w Nuln
   - Solenizanci
             * Rubryka czytelnika
   - Wielki bieg
   - Z polek bibliotek
   - Konkursu ciag dalszy
   - Liryki
             * Kacik kulinarny
   - Lasagne z indykiem
             * Rozprawy naukowo - badawcze
   - Morfologia smokow
             * Kacik Rozrywki
   - "Bron i ciasto" - nowa gra Arkadyjki
   - Zagadka
   - Kontunuowane gry czyli : loteria oraz podroznicze konkury
             * Czas na usmiech
             * Slowo koncowe

             Dzisiejsze numerki to : 7,17,29.

                                * REKLAMA *

                Historie Pana Adera zna chyba kazdy. Jego
                slawa trafila juz w najdalsze zakatki swiata.
                Coz mozna dodac ? Chyba tylko to, ze nie jest
                to opinia bezpodstawna. Jesli bowiem jeszcze
                nie probowales, to sproboj. Ader najlepsze
                ceny na kamienie Ci da. A w pamieci dzien
                spotkania na dlugo Ci zapadnie.

                                * REKLAMA *

                   ----=== Aktualnosci ze Swiata ===----

                         ---- Magiczne burze ----
    _
   / \ statnimi czasy trudne chwile zastapily na wszystkich podroznikow.
   | | Niezaleznie od rasy, niezaleznie od plci, niezaleznie od wieku czy
   | | skory zabarwienia wszyscy odczuwaja trudnosci w oddychaniu. Wynikiem
   \_/ tego sa masowe zaslabniecia. Te utraty przytomnosci, ktore wlasciwie
   mozna nazwac inaczej, czyli po prostu utraty kontaktu z rzeczywistoscia
   wielce niebezpiecznymi sie okazuja. Niejeden woj dzielny skonal
   straciwszy czucie w rekach, czego wrogowie jego nie omieszkali wykorzystac
   nader szybko i skwapliwie. Wszystkim nam to dokucza. Szczegolnie ze
   przeradza sie to czasem w dluzsze swiadomosci utraty. Wspomne tylko jak
   niespelna miesiac temu, gdy Jezdziec przybyl Apokalipsy, az tydzien
   trzymal wszystkich w kraninie niebytu. Ze swojej strony Redakcja radzi na
   czas nieokreslony odstawic silniejsze trunki ( aby w sen wieczny przypadkiem

   nie zapasc ) i czujnym byc stale. A tak na prawde i tak pozostaje miec tylko
   nadzieje, ze diabel gnomi znany jako tepes nie bedzie zbyt czesto klow swych
   obnazal.
     N.
                   ---- Wydarzenia dni ostatnich ----

   ___
    | ak bogatego roku w wydarzenia ciekawe jeszcze chyba Swiat ten nie
    | ogladal. Szkoda ze potwor o ktorym wspomniano wyzej tak grasuje czesto.
    | Pomimo przeciwnosci jednak, kilka ciekawych wydarzen mialo miejsce :

       * Wielki bieg, mial sie odbyc juz w piatek dnia 19 podlug gnomiej
         rachuby czasu o 6, jednak wzgledy wlasnie problemow magicznych,
         przeprowadzenie biegu uniemozliwily. W zwiazku z tym, bieg na termin
         pozniejszy zostal przesuniety. Dokladnie o tydzien naprzod.
         Wyniklo z tego jedno. Mianowicie gazeta drukowana byla wlasnie
         podczas trwania biegu. O jego rezultatach poinformujemy niebawem.
         Dodac tutaj warto, ze Arkadyjka jest sponsorem jednej z nagrod
         w wysokosci JEDNEJ MITHRYLOWEJ monety.
       * Na arenie Gladiatorow odbyly sie pierwsze igrzyska. Wielkie to bylo
         widowisko, i choc miejscami organizacja nie byla moze doskonala, ale
         jak wyjasniaja organizatorzy "pierwsze koty za ploty". Relacja z
         igrzysk w gazecie ukarze sie niebawem.
       * Dni Gnomiej Nauki organizowane przez SGW ( Stowarzyszenie Gnomich
         Wynalazcow ) w miescie Novigradzie mialy miejsce. Co sie tam dzialo,
         napiszemy niebawem.

   Szkoda tylko, ze tepes wszystkim w organizacji przeszkadzal. Mimo tego
   sadze, ze nikt czasu poswieconego na rozrywke nie zalowal i w przyszlosci
   wszystkie imprezy podobne polecamy bardzo goraco. Z drugiej strony
   zalujemy bardzo, ze swieto nalesnika odbyc sie z przyczyn wojennych nie
   moglo. Co roku wydarzenie to bowiem urozmaicalo i wesoloscia napawalo
   mieszkancow wszystkich, co nan przyjsc sie zdecydowali. Piszac to, zywimy
   nadzieje, ze swieto wkrotce powroci, a placki znowu beda latac radosnie
   pozwalajac jesc krem doslownie z kazdego miejsca ciala.
     N.
                         ---- Arena w Nuln ----

   | | ielkie igrzyska gladiatorow mamy juz za soba. Relacja z tego wydarzenia
   | | jest wlasnie przygotowywana. Juz przed igrzyskami przyszlo do bardzo
   |!| znaczacego pojedynku. Rozne kraza opinie na temat przyczyn z jakich do
   \^/ niego doszlo. Jedni twierdza ze obrazona zostala duma krasnoludzka.

   Drudzy natomiast mowia ze zawinil sam krasnolud, ktoremu odwagi do walki
   zbraklo. Rozstrzygnac obiektywnie niepodobna. Z tych czy innych powodow
   naprzeciw siebie, do walki na smierc i zycie staneli :

    Gawlak Ghranturi, Glowa Klanu Hychson, Subiekt Kupiecki, krasnolud.
         i wyzwany przez niego do boju
    Almir Wyrwidab z Ogrzej Kompani, ogr.

   Nie miala to byc walka mila, przyjacielksa, totez i atmosfera panujaca na
   Arenie dalece odbiegala od ogolnie przyjetych standardow dobrego smaku. Z
   trybun padaly wulgarne zwroty i widac było ogromny napiecie. Po wstepnej
   prezentacj, wśród niebywalego zgielku Gawlak uderzyl pierwszy. Almir jednak   [sic! polskie znaki!]
   wykorzystawszy nieuwage przeciwnika rabnal na odlew swym ciezkim oficerskim
   buzdyganem trafiajac krasnoluda w lewe ramie. Lekko oszolomiony Gawlak
   zaatakowal niemrawo, a Almir z latwoscia sparowal jego cios puklerzem. Tym
   razem cios trafil Gawlaka w korpus, ktoremu spod posrebrzanego mocnego
   kirysu powoli zaczela się saczyc krew. Zgromadzeni widzowie zamarli...
   Gawlak niejako niedbale cial Almira prosto na korpus. Ogr bez trudu
   odskoczyl przed ciosem i szybka kontra chcial powalic przeciwnika.
   Najwyrazniej jednak niedocenil krasnoluda. Gawlak bowiem tylko na to czekal.
   Wzial obszerny zamach swym porecznym toporem i ugodzil przeciwnika w korpus.
   Niestety, cios ten, pewnie ze zmeczenia ledwie musnal ogra. Dalej widac bylo
   Już tylko jak z minuty na minute, sekundy na sekunde, uderzenie za
   uderzeniem Almir powoli acz sukcesywnie uzyskiwal przewage. Ostateczny okazal
   sie jeden druzgocacy cios Ogra w ramie. Po nim Gawlak nie wytrzymal. Padl na
   ziemie. Zdolal jeszcze tylko wymamrotac drzacym glosem :
     - Dobij...
   Pewnie bez tych slow Almir dokonczylby dziela. Ciosem w szyje pozbawil glowy
   Glowe Klanu Chychson. Co dalej sie z cialem Gawlaka stalo, trudno opisac i w
   trosce o czytelnikow nawet nie będziemy probowac. Tak oto triumfowal Almir.
   Nie pozostawil nikomu zadnych watpliwosci co do tego, kto byl tego dnia
   mocniejszy.
     N.
                                * REKLAMA *

                        Ma on oko jubilera
                        I uklady u kasjera
                        I najlepsze ceny da!
                        Sprzedaj Grasco swe kamienie
                        A zlociszy Twe pragnienie
                        Hunvert szybko zaspokoi!

                                * REKLAMA *

                          ---- Solenizanci ----
    _
   / \ amaris Draco ze Starszyzny Klanu Nadr-Hogr, Truwer i Trubadur Mahakamu
   |   obchodzil niedawno swe 50 urodziny ! Redakcja zyczy po stokroc tyle.
   |   Zyczymy tez, aby pioro Twoje drogi Camarisie nigdy w plecaku na zbyt
   \_/ dlugo nie zagrzalo miejsca, bowiem utwory krasnoludzkie szczegolny
   charakter maja. Jednoczesnie zapraszamy wszystkich do nadsylania
   informacji o wszelakich solenizantach. Jesli pozwola, Arkadyjka z checia
   uda sie na uroczystosci wszelakie i reportaze odpowiednie napisze. O ile
   czasu starczy oczywiscie.
     N.
                    ----=== Rubryka Czytelnika ===---

                          ---- Wielki bieg ----

   | |  wyniku niesprzyjajacej aury, jak informuje Pani Kagra w ogloszeniach
   | | miejskich, wielki bieg nie mogl się odbyc w ustalonym I terminie.
   |!| ARKADYJKA, jako  sponsor jednej z nagrod jest zywo zainteresowana
   \^/ dalszymi losami biegu. Powtorzyc tez warto, ze w trakcie drukowania
   gazety przesuniety termin biegu wypadl, zatem prawdopodobnie gdy dostana
   panstwo egzemplarz gazety sprawa bedzie juz rozstrzygnieta. Tymczasem,
   korzystajac z okazji zdecydowalismy sie przyblizyc szanownym czytelnikom
   historie pierwszego biegu, rozegranego wiele lat temu.

   Dzialo sie to przed wydarzeniem znanym wszystkim jako wielki pad.
   Wielki Bieg byl organizowany przez subiekta, ktory dumnie imie Yarok nosil.
   Poczynil on wielkie starania w celu pozyskania sponsorow jak i dla zacecenia
   uczestnikow. Bieg z zalozenia prowadzil przez obie krainy Swiata, wtedy
   nie bedacego jeszcze tak dobrze zbadanym. Dodatkowo biegowi przyswiecaly
   piekne idee. Albowiem za trase wybrano odcinek laczacy Las Loren z Gora
   Carbon w masywie Mahakamskim. Bieg mial w ten sposob zwasnione od dawien
   dawna rasy zaprowadzic do domow ich zagorzalych wrogow. Oto jakie ogloszenia
   na glownych tablicach swiata można przeczytac było :

    "Podazajac traktami krain Arkadii oczy kazdego jeden widok spotykaja.
     Smierc! Trupy ras wszelakich i Pomiotow Chaosu. Rozczlonkowane ciala,
     porezane garla broczace strumieniami krwi szkarlatnej. Czy swiat nasz
     upadl tak nisko ze jeno sila budzi podziw, respekt i szacunek?"

   Wszyscy przyznacie ze slowa te do dzis nie stracily wogole na wadze. Kto
   wie, moze nawet nabraly dodatkowego wydzwieku ? Dosc powiedziec ze na taki
   apel, po rozeslaniu ankiet zglosilo sie 12 uczestnikow. Gdy przyszedl dzien
   zawodow, gdy  wybila zawodow godzina, na linie startu stawilo sie tylko
   pieciu smialkow. Imiona odwaznych odnotowane w Annalach to :
     Szubara,Sathorn,Rafael,Sojo oraz Jen.
   Przed startem do biegu, Yarok wyglosil mowe z zakresu ziol przydatnych w
   Wyprawach dalekich. Zakonczyl ja slowami :

     "Badzcie wiec dzielni i walczcie do konca !!!
                       .......
           Poczynajcie w imie Farnaga !!!"

   Po czym ruszyli... Niestety nie było mi dane ogladac wyscigu onego. Pewnie
   niewielu z Panstwa było. Dosc ze po zazartej rywalizacji, zawodnicy dotarli
   na mete. O kolejnosci nie bede tutaj wspominal. W pamieci zostalo jednak
   jedno. Po biegu, wszyscy, zawodnicy, organizatorzy, sponsorzy jak i widzowie
   zgodnie do karczmy w Mahakamie się udali. Nie zwazajac na roznice wzrostu,
   wieku czy kloru wlosow biesiadowali do pozna w nocy a radosc z zawodow do
   konca zycia nosili.
   Jednoczesnie przypominamy, ze bieg jest zakontraktowany na dzisiaj ! Tj.
   26 kwietnia, w dniu wydania gazety na godzine 6 czasu zewnetrznego.
   Z OSTATNIEJ CHWILI !
    Zwyciezyl w biegu Mordiu i otrzymal nagrode wysokosci 10 mithrylowych
    monet od Pana Hunverta.
     N.

                       ---- Z polek bibliotek ----
   __
   | \ isiaj polecamy biblioteke w Novigradzie. Zwykla. Mieszczaca sie na
   | | polnocnym wschodzie placu. W ogromnej liczbie woluminow niezmiernie
   | | ciekawych, odnajdujemy "Dzieje Magikow". Ksiega ta jest polaczeniem
   |_/ dwoch odrebnych opracowan. Pierwsze opowiada w rubaszny sposob historie
   czarodziejki pewnej co kaczatko spotkala przesliczne i jego urokowi nie
   byla w stanie sie oprzec. Zaskakujaca puenta jak i lekkie piora autora
   gwarantuja co najmniej usmiech na twarzy czytelnika lub tez, co bardziej
   prawdopodobne, potezna dawke smiechu dobrego przeciez na wszystko. Druga
   czesc opracowania jest odnalezionym dokumentem sluzb wywiadowczych
   Nilfgaardu. Dokument ten dowodzi jedno. Bronmy sie przed czarnymi, jak
   dlugo tylko sie da.
     N.

                                * REKLAMA *

                        Jesli sprzedac masz zyczenie,
                        Hunvert spelni Twe marzenie,
                        Bo kamienie on skupuje!
                        Jesli plecak pelen masz
                        I kamienie sprzedac gnasz
                        Do Hunverta pisz czym predzej!

                                * REKLAMA *

                      ---- Konkursu Ciag Dalszy ----
   __
   | \ rzypominamy o trwajacym nieprzerwanie konkursie na najciekawsze
   |_/ opowiadanie. Konkursem zajmuje sie Redaktor Rusty i do niego prace
   |   nalezy kierowac. Ze wzgledu na natlok pracy przy gazecie, prosze
   |   o cierpliwosc przy otrzymywaniu odpowiedzi. Takowe na pewno do Panstwa
   dojda. Jednoczesnie informujemy, ze nagroda glowna zostala ustalona na
   poziomie 100 zlotych monet. Suma ta jest niebagatelna, zatem zapraszamy
   goraco do udzialu, bowiem jest o co powalczyc.
     N.
                             ---- Lryki ----

   Pani Mirabel zechciala uzyczyc swych utworow. Sadze ze sa one tak wymowne,
   ze moj komentarz jest zbedny.

                      ~~~ Zazdrosc ~~~

                   Co to za uczucie
                   co serce me dusi
                   i w matni mnie trzyma
                   odbiera rozum
                   nic dobrego nie niesie
                   tylko zlo

                   Pali me serce zawisc ogromna
                   zazdrosc
                   Dlaczego nastal czas tak nielaskawy
                   Paralizuje mnie
                   peta
                   zmusza do dzialania
                   wbrew Tobie wbrew sobie
                   Zabija mnie po kawalku
                   okrada z kazdej iskierki usmiechu
                   Daje chwile szczescia by pozniej zabrac jeszcze wiecej

                   Zazdrosc
                   prowadzi wprost w ramiona Nienawisci.

                     ~~~ Czas ~~~

                  Czas umyka powoli
                   Jak krew rannego przyjaciela
                   Przecieka nam przez palce...

                   Starasz sie go zatrzymac
                   Lecz on odchodzi
                   Bez wzgledu na to co uczynisz

                   Pozostawia tylko pustke
                   Poczucie straty
                   Nie do odzyskania...

           Mirabel

                 ----=== Kacik bardzo kulinarny ===----

                  ---- O makaronie rozprawa druga ----

   | | itam serdecznie w kolejnym wydaniu kacika !
   | | Dzis, zgodnie z obietnica przechodzimy do konkretow,
   |!| a mianowicie zajmiemy sie przygotowaniem jednej z moich
   \^/ ulubionych potraw :
                           LASAGNE Z INDYKIEM
                     * CZAS *
                 Zgodnie z moim przepisem przygotowanie 4 porcji powinno zajac
                 nie wiecej jak :
                 Czas przygotowania : 45 gnomich minut
                 Czas gotowanie :     60 gnomich minut

                    * SKLADNIKI *
                Oto lista tego, dzieki czemu potrawa jest najlepsza.
                   570 ml mleka
                   1 listek laurowy
                   6 ziaren czarnego pieprzu
                   1 mala cebula, obrana
                   2 lyzki oliwy
                   1 duza cebula, obrana i posiekana
                   60 g boczku okrojongo ze skorki i posiekanego
                   1 zabek czosnku, obrany i zmiazdzony
                   115 g pieczarek, oplukanych i pokrojonych w plasterki
                   675 g siekanego miesa indyczego
                   60 g maki
                   1 plaska lyzeczka oregano
                   400 g pomidorow w kawalkach
                   150 ml wytrawnego wina
                   30 g czarnych oliwek (tylko bez pestek!) pokrojonych w
                        plasterki
                   1/2 plaskiej lyzeczki soli
                   swiezo zmielony czarny pieprz
                   200 g makaronu lasagne
                   45 g masla
                   1/4 plaskiej lyzeczki mielonej galki muszkatulowej
                   30 g tartego parmezanu
                   czarne oliwki i plasteki pomidorow do przybrania

                    *PRZEPIS
  1.
   Wlac mleko do garnka, dorzucic listek laurowym, ziarenka pieprzu i
   cebulke, Doprowadzic do wrzenia. Zdjac z ognia i przykryc,
  2.
   W duzym rondlu rozgrzac oliwe. Podsmazyc posiekana cebule i boczek przez
   3 minuty. Dodac czosnek i pieczarki. Smazyc przez 2 minuty, wrzucic siekane
   mieso i smazyc, mieszajac, przez 3 minuty. Dodac 1 lyzke maki, oregano,
   pomidory wino oraz oliwki i dokladnie wymieszac. Posypac polowa soli i
   szczypta pieprzu, doprowadzic do wrzenia, caly czas mieszajac. Zmniejsyc
   ogien i gotowac bez przykrycia przez 20 minut, az sos lekko zgestnieje.
  3.
   Ugotowac lasagne i odcedzic. Wyjac z mleka listek laurowy, cebule i ziarna
   pieprzu. W rondelku roztopic maslo lub margaryne, dosypac make, wymieszac
   i gotowac na duzym ogniu przez minute. Stopniowo dodawac mleko, caly czas
   mieszajac i gotowac na malym ogniu az sos zgestnieje. Wysypac reszte soli,
   szczypte pieprzu i galke muszkatulowa. Gotowac na wolnym ogniu jeszcze przez
   2 minuty.
  4.
   Posmarowac duze, plytkie naczynie tluszczem. Ulozc na dnie 1/3 platkow
   lasagne, tak by lekko zachodzily na siebie. Wylozyc na nie polowe sosu
   miesnego i polac 1/3 sosu mlecznego. Powtorzyc warstwy konczac warstwa sosu
   mlecznego. Przyryc reszta platkow lasagne i posypac parmezanem.
  5.
   Piec przez jedna godzine (po przeprowadzeniu dokladnych ekspertyz w gnomich
   laboratoriach stwierdzono ze optymalna temepratura bedzie 180 stopni
   w gnomiej skali) az przyrumieni sie z wierzchu na zlocisty kolor.
   Udekorowac oliwkami i plasterkami pomidorow.

      Zycze wszystkim Czytelnikom smacznego i zapraszam do kolejnego odcinka.
      Rusty Shergison, Zastepca Redaktora Naczelnego.

             ----=== Rozprawy naukowo - badawcze ===----

                     ---- Morflogia smokow ----

   | / azdy kto czytal poprzedni numer gazety,
   |/\ wie ze wstep do rozprawy o tych
   | | stworzeniach zostal juz poczyniony.
   | | A oto druga czesc rozwazan. Morfologia.

    * SZKIELET *
   Smoczy szkielet zbudowany jest z bardzo mocnych ale wydrazonych w srodku i
   tym samym lekkich kosci. Szczeka powiekszona by stanowic miejsc na
   przywierdzenie silnych miesni. Dodatkowo smoki, tak jak niektore weze,
   zdolne sa do przemieszczenia zuchwy w celu pochwycenia wiekszego obiektu.
   W smoczej szczece znajdziemy dwa typu zebow, charakterystyczne dla zwierzat
   wszystkozernych. Ostre jak brzytwa kly i siekacze oraz zeby trzonowe do
   przezuwania pokarmu. Kosci ramieniowe sa bardzo mocne i grube by wytrzymac
   naprezenie ogromnych miesni uzywanych przez smoki do lotu. Natomiast
   wystepujace w skrzydlach kosci palcow sa wydluzone, aby pozwolic na
   owiniecie i naciagniecie cienkiej membrany lotnej wokol nich.

    * MIESNIE *
   Smoki posiadaja dobrze rozwiniety uklad miesniowy. Wynika to z faktu
   posiadania skrzydel przy duzej masie ciala. Miesnie skrzydel musza byc na
   tyle mocne by uniesc smoka w powietrze. Dwa glowne miesnie poruszajace
   krzydlami to miesien nadgrzbietowy i zginacz glowny skrzydla. Trzeba przy
   tym zauwazyc ze miesnie lotne nie wystepuja na skrzydlach a jedynie w
   okolicach kaltki piersiowej i grzbietu. Bardzo mocne grupy miesni wystepuja
   rowniez w okolicach ogona i tylnych lap. Smok z latwoscia potrafi uniesc w
   locie ciezar rowny wadze przecietnego mezczyzny czy krasnoluda. Warto tez
   wspomniec o duzym miesniu szczeki zwanym zwaczem. Za jego pomoca smok z
   latwoscia moze lamac kosci, czy przegryzac stalowa blache.

    * SKORA, LUSKI *
   Smocze luski zbudowane sa z substancji, ktra gnomy okreslaja jako keratyne,
   mocne bialko nalezace do skleroprotein. Po wykluciu sie smoka luski sa
   jeszcze miekkie i malo wytrzymale, ale wraz z wiekiem beda stawac sie coraz
   mocniejsze. Zelazo wchlaniane do krwi z pozywienia jest mieszane z keratyna
   worzac twarda jak stal luske. Proces twardnienia lusek do maksymalnego
   poziomu trwa okolo roku. Glowna funkcja lusek jest ochrona smoka. Dojrzaly
   osobnik posiada luski dlugie na 18-20 cm i szerokie na 10-15 cm. Luski maja
   plaska powierzchnie, a dodatkowo jeszcze zachodza na siebie. Stanowi to
   bardzo dobra obrone, a smokowi nie straszne sa ciecia mieczem.

    * ORGANY WEWNETRZNE *
   Organy wewnetrzne smokow nie roznia sie niczym szczegolnym od narzdw
   pozostalych istot. Jedyna ciekawostka jest posiadane przez smoki organow
   przynaleznych do innych grup zwierzat (kosci wydrazane w srodku,
   wyspecjalizowane zeby, czterokomorowe serce).

                                      Denea Czerwony Wiatr, Smoczyca

                                * REKLAMA *

                  Bez prowizji, nie jak kat
                    Kupiec Lothtar - za pan brat,
                     Posredniczyc on Ci bedzie
                      Jesli sprzedac chesz cos w pedzie
                       Kupisz MIESZEK, plecak, lampe
                        Olej, worek i pochodnie,
                         Da ci zawsze dobra rade
                          Himgorowy Kupiec snadnie.
                           Lothtar Himgor - oto chwat!
                             Bez prowizji, nie jak kat,
                             I za darmo, i nie chciwie,
                              Ekwipunek Twoj w monety
                               Zmieni predko i uczciwie!

                                * REKLAMA *

             ----=== Kacik Rozrywki dla Kazdego ===----

                      ---- Bron i ciasto ----

   | | owa gra na lamach gazety. Zapewne wiekszosc z podroznikow pamieta
   |\| gnomia gre zwana "Kraj Miasto". Otoz zasady sa identyczne jak w grze
   | | gnomiej. Jedyna roznica to kategorie tematyczne. Ale dla tych co nie
   | | wiedza przedstawiam zasady gry.
   "Bron i ciasto" polega na podawaniu nazw wystepujacych w swiecie z roznych
   kategorii. Jedynym ograniczeniem jest to, ze w kazdym numerze podawana jest
   litera na jaka musza sie wszystkie wyrazy zaczynac. Troche to moze zawile
   ale wszystko sie zaraz wyjasni. Bowiem oto i wspomniane kategorie :

      Bron   - nalezy podac nazwe broni zaczynajacej sie na litere podana
      Ciasto - tutaj oczekujemy nazwy potrawy, niekoniecznie ciasta.
      Kraina - Nazwa krainy geograficznej (miasto rzeka wzgorze cokolwiek )
      Zbroja - dowolny element uzbrojenia bronia nie bedacy
      Potwor - czyli przeciwnik z jakim borykac sie podroznikom przyszlo na
               szlakach

   A oto i przyklad. Litera poczatkowa to dajmy na to M. Oto co znajdujemy :
      Bron   - miecz, a jakze.
      Ciasto - makrela w sosie.
      Kraina - Maribor
      Zbroja - ( tutaj mozna zostawic puste pole jesli nic na mysl nie
               przychodzi).
      Potwor - Mutant

    Jednak na czym polega konkurs ? Mianowicie, kazda odpowiedz jest puktowana
    w skali od 1-10. Przy czym liczy sie unikalnosc znalezionego wyrazu. Czyli
    Jesli 10 podroznikow poda ten sam wyraz, to kazdy otrzyma po 1 punkcie. A
    jesli tylko 1 podroznik poda to wtedy dostaje 10 punktow. Ponizej
    przedstawiam zasady naliczania punktow.
      1 podroznik wskazal wyraz - 10 punktow
      2 podroznikow wskazalo wyraz - 6 punktow dla kazdego
      3 podroznikow wskazalo wyraz - 3 punkty dla kazdego
      4 podroznikow wskazalo wyraz - 2 punkty dla kazdego
      5 i wiecej podroznikow wskazalo wyraz - 1 punkt dla kazdego
    Zabawa polega na tym, ze co numer bedzie podawana inna litera. Punkty ze
    wszystkich numerow beda sumowane. Zwycieza ten, kto zbierze ich najwiecej.
    Dodatkowo zwyciezca z jednego numeru otrzymuje 10 zlotych monet. Nagroda
    dla zwyciezcy calej edycji zostanie jeszcze ustalona. Zatem. Litera na dzis
    to N. Czyli czekam niecierpliwie na odpowiedzi zaczynajace sie litera 'N'.
    Dodam, ze czas na pisanie odpowiedzi na litere 'N' zakonczy sie wraz z
    wydaniem piatego numeru gazety, a wyniki zostana ogloszone w numerze 6.
      N.
                           ---- Zagadka ----

                          gdzie sie znajduje,
                           rzecz to zbadana
                           postac czlek-pies
                           na wpol zmieszana?

   Odpowiedzi nadsylac nalezy do Herda. Nagroda wylosowana sposrod poprawnych
   wyniesie 5 zlotych monet.

                              * REKLAMA *

                        Czasem wielkie masz pragnienie.
                        Aby sliczne miec kamienie.
                        Wtem ogarnia Ciem olsnienie.
                        U Hunverta zlozem zamowienie!!
                        On w klopocie tym pomoze.
                        Nie oszuka Cie, bron boze!!

                              * REKLAMA *


                    ---- Kontynuowane konkursy ----

   |   oteria pieniezna tym razem przynisla nastepujace numery :
   |   siedem ( '7' )
   |   siedemnascie ( '17' )
   |__ dwadziescia dziewiec ( '29' )
   Taki rozklad nie dal zadnemu z uczestnikow wygranej drugiego stopnia. Jednak
   wygranych najdrobniejszych jest jak sie okazuje calkiem sporo. Lista nagrod:
       Yarghard
       Greel
       Dunor
       Sheala
       Gart
       Cannard
       Grusia
       Kalreg
   Wygranym gratulujemy ! Nagrodzonych prosze o kontakt, celem odebrania
   nagrod. Jednoczesnie pragniemy poinformowac, ze zmianie ulegaja zasady
   brania udzialu w loterii. Mianowicie od numeru II gazety likwiduje sie
  oplaty za podstawowy los w loterii. Od tego numeru wziecie udzialu w loterii
  wiaze sie dla kazdego prenumeratora tylko i wylacznie z wyslaniem typow do
  Sielimka odpowiedzialnego za loterie. Zmieniaja sie tez przez to lekko
  wysokosc nagrody glownej. Bedzie ona teraz wynoscic :

      Trafienie III liczb - 200 zlotych monet
       Trfaienie II liczb - 20 zlotych monet
       Trafienie I liczby - 2 zlote monety

  Dodatkowo, dla kochajacych hazard wprowadzona zostaje mozliwosc skreslania
  wiekszej liczby numerow. Przy czym wtedy oplata jest juz wymagana. Zatem za
  skreslenie wiekszej liczby numerkow oplaty sa nastepujace :

        4 numerki - 1 zlota moneta
       5 numerkow - 2 zlote monety
       6 numerkow - 3 zlote monety
       7 numerkow - 4 zlote monety
       8 numerkow - 5 zlotych monet
       9 numerkow - 6 zlotych monet
      10 numerkow - 7 zlotych monet

 Szanse zatem wzrosly !!! Zapraszam goraco wszystkich hazardzistow do boju !
 A i tradycyjnie lubiacych i liczacych na swoje szczescie do zabawy zachecam.
 Wciaz pozostaje limit jednego wykupionego losu na numer. Jednak wprowadzamy
 mozliwosc kupowania losu dla znajomych. Za kazdy takowy los nalezy zaplacic
 dodatkowo 1 zlota monete.
   N.
 __
 | \ rzypominamy o toczacych sie juz konkursach. Zarowno ZNAKOWNIK jak i
 |_/ PODROZNICZE KONKURY wciaz czekaja na prawidlowe odpowiedzi. W tym numerze
 |   zrezygnowalismy z kolejnej edycji PODROZNICZYCH KONKUROW ze wzgledu na
 |   prezentacje nowego konkursu. Docelowo, oba te konkursy beda sie ukazywac
 naprzemiennie w kolejnych numerach gazety. Dlatego tez, bardzo goraco
 zachecam do wziecia udzialu we wspomnianych wyzej konkursach. Nagrody czekaja.
   N.
                    ----=== Ogloszenia Drobne ===----

                            *****************

           Szukasz wrazen, wspanialych emocji,
           niezapomnianych przezyc lub, po prostu,
           towarzystwa? Napisz, a nie pozalujesz...

                            Sheala.

                                *****************

           "Smoki sprzedaje !!! - czekoladowe, trolle,
            rurki i inne paczki tez.
            Nie czekaj. Tylko u Raya !!"

                            *****************

                     ----=== Czas na usmiech ===----
   __
   | \ zisiaj prezentujemy przeswietna Fraszke autorstwa p. Binkena. Nosi ona
   | | tytul "Na Bubka" a o czym traktuje sami sie przekonajcie. Proponujemy
   | | rowniez dowcip o zakonie pewnym. Jest on miejscami bardzo rubaszny a
   |_/ mozna wrecz uznac go za wulgarny, zatem co delikatniejszych czytelnikow
   prosimy o wyrozumialosc.

                            ---- Fraszka ----

 Fraszka na Bubka.

Dawnem temu, zyl parobek,
Mienie proste, Bubek Nolek.
Sloma w butach, widly w lapie,
Najmocniejszy zas byl w papie.

Paplal ze smoka ubije,
Ze kozikiem ciach mu w szyje!
Pewnej nocy zboje przyszli,
Zone wzieli no i wyszli.

Bubek pozniej opowiadal,
Ze sie wnet za nimi skradal.
I ze niby wycial bande,
Zone odbil piekna Wande.

Wkrotce Wandzia porodzila,
Szczyli pieciu, co za sila!
Ino w wiosce cos gadali,
Ze sie w zbojcow malcy wdali!

Owa piesn przedstawia w jaki sposob gnomy postrzegaja
rase ludzka.
Uszanowanko..
..Binken Olso Huf.

                       ---- Dowcip niewybredny ----

   Zakon Gromoda znany byl ze swej czystosci i prawosci.
   Dnia pewnego wiosenna pora w jednym z zamkow gdzie zakonnicy Gromoda
   siedzibe swa mieli, wiesc sie rozniosla, ze sam Mistrz braci odwiedzi.
   Przelozony chcac dobrze wypasc wybral sie na targ aby kupic co do strawy
   dobrego. Zastanawiajac sie troche co by tu nabyc na stragan rybny trafil:
    - O jaka duza ryba - rzecze
    - Sam Skurw..la wylowilem.
   Zmarszczyl czolo zakonnik na tak ordynarne slownictwo, ale handlarz mowi :
    - A nie nie , ta ryba sie tak nazywa. To Skurw..l.
    - A to co innego - kupil piekna rybe i do kuchni zakonnej podazyl.
   Kucharz widzac rybe z podziwu wyjsc nie moze :
    - Jaka duza ryba !!!
    - Sam skurw..la znalazlem.
    - Alez Bracie !!!
   Wytlumaczyl brat zakonny w czym rzecz. Kucharz pieknie obrobil rybe ale
   ze czasu nie mial mlodszemu pomocnikowi do usmazenia dal mowiac :
    - Ino ladnie skurw..la przyzadz.
   Mlodszy kucharz wsrzasniety do glebi, po krotkim tlumaczeniu zrozumial
   w czym rzecz i pieknie usmazyl rybe.
   Niebawem do zamku przybyl wielki Mistrz Zakonu. Bracia prosza go na obiad.
    - O jaka duza ryba !!!
    - Sam Skurw..la znalazlem - rzecze Brat sluzebny
    - A ja Skurw..la oporzadzilem - powiada kucharz
    - Ja zas Skurw..la pieknie usmazylem - rzecze pomocnik kucharza
   Mistrz zakonu nieco zdziwiony usmiechnal sie tylko bardzo szeroko i
   wyciagajac zza pazuchy antalek siwuchy rzekl :
    - No widze ze tu kur.a sami swoi !!!

                      ----=== Slowo koncowe ===----

     Tak oto konczymy drugi numer gazety. Serdecznie dziekujemy wszystkim,
   ktorzy przyczynili sie do powstania numeru. Jednoczesnie zapraszamy goraco
   do wspoltworzenia gazety. Kazdy artykul moze sie stac wlasnie tym, od
   ktorego kariere sie zacznie. Moze sie stac tym jedynym. I przy tym. Nie
   musisz byc doswiadczona osoba aby do Nas pisac. Wystarczy zapal i checi.
   Reszte mozna wycwiczyc.

     Milego dnia zyczy
      Redakcja Arkadyjki