Steel: Różnice pomiędzy wersjami
(+kategoria) |
m (bląd ortograficzny w 'karząc', zakładam że miało być 'każąc') |
||
Linia 3: | Linia 3: | ||
'''Slowo krasnoludzkie rzecz święta i smiech Bogow.''' | '''Slowo krasnoludzkie rzecz święta i smiech Bogow.''' | ||
− | Pewnego dnia jednak sielanka została zburzona i Steel złamał dane wcześniej słowo. Porzucił wiec klan szukając odkupienia. Przemierzając krainy został zabójcą trolli... Tułał się po świecie szukając śmierci... gdy myslal, ze ja już odnalazł... bogowie zakpili z niego... w magiczny sposób odebrano mu to do czego dążył, | + | Pewnego dnia jednak sielanka została zburzona i Steel złamał dane wcześniej słowo. Porzucił wiec klan szukając odkupienia. Przemierzając krainy został zabójcą trolli... Tułał się po świecie szukając śmierci... gdy myslal, ze ja już odnalazł... bogowie zakpili z niego... w magiczny sposób odebrano mu to do czego dążył, każąc tułać się dalej po świecie ale już nie jako zabójca trolli a jako krasnolud, który odkupił swoje winy. Steel wiec tułał sie dalej po świecie nie mogąc zrozumieć boskich decyzji... słuch po nim wkrótce zaginał... |
[[Kategoria:Postacie]] | [[Kategoria:Postacie]] |
Wersja z 18:14, 29 sty 2011
Historia Steel Zharr pojawił się znikąd u zarania świata... przemierzał długie lata świat Arkadii. Posiadl tez umiejetnosci, które dane bylo uzyskac podróżnikom tylko w przy narodzinach swiata, jak czytanie magicznych pergaminow. Po wielu latach tułaczki osiadł pod górą Mahakam zakładajac klan Dum-Rhun. Kolejne lata przewodniczył klanowi. Liczne wyprawy jakie odbyl z przyjaciolmi Dhorem, Quadem, Yarmashem, Lorinem, Gharem i wieloma innymi, pozwoliły na spokojne i dostatnie życie klanu. Nawet widok smoka nie byl dla Steel'a niczym nowym...
Slowo krasnoludzkie rzecz święta i smiech Bogow. Pewnego dnia jednak sielanka została zburzona i Steel złamał dane wcześniej słowo. Porzucił wiec klan szukając odkupienia. Przemierzając krainy został zabójcą trolli... Tułał się po świecie szukając śmierci... gdy myslal, ze ja już odnalazł... bogowie zakpili z niego... w magiczny sposób odebrano mu to do czego dążył, każąc tułać się dalej po świecie ale już nie jako zabójca trolli a jako krasnolud, który odkupił swoje winy. Steel wiec tułał sie dalej po świecie nie mogąc zrozumieć boskich decyzji... słuch po nim wkrótce zaginał...