Wspolnota Zakonu Swietych Rycerzy Sigmara (książka)
Jump to navigation
Jump to search
Wspolnota Zakonu Sigmara Mlotodzierzcy Plemie krasnoludzkie do szczegolnie uprzywilejownaych w Zakonie Swietych Rycerzy Sigmara nalezy, dzieki wspolnej chwalebnej historii jakiej te dwie rasy ludzka i krasnoludzka, pod panowaniem Wielkiego Sigmara Mlotodzierzcy stworzyly. Obecnie krasnoludcy wojownicy stale miejsce w Zakonie zapewnione maja, by wspolnie obronie jednosci i wolnosci Imperium sie poswiecic. Przyjazn z Krasnoludami i Sigmara Wielkiego, niepamietnych czasow siega, gdy chaos blisko 1000 lat szarpal ziemie obecnego Imperium nieustajaca wojna, Sigmar majac tylko 15 zim, uratowal krola krasnoludzkiego Kargana zwanego Zelazna Broda przed banda pomiotu chaosu, goblinami i orkami zwanych, za co ten wdzieczny za to, mlot magiczna moca przez krasnoludzkich mistrzow obdarzony, podarowal Sigmarowi. Mlot ten bardzo potezny byl, jego tworcy nazwali go Ghal - Mazar, w tlumaczeniu na wspolna mowe Rozbijaczem Czaszek zwany. Dzieki temu mlotowi Sigmar przydomek Mlotodzierzcy otrzymal i zawsze tym wspanialym mlotem w boju uczestniczyl, a wiele ich bylo. W jednej z najwazniejszych bitew z chaosem na rowninach Stirlandu, Sigmar Mlotodzierzca rozgromil armie plugawych goblinow, niestety w tym czasie krasnoludowie zostali pokonani na Przeleczy Czarnego Ognia, o czym dowiedziawszy sie Sigmar zebral wojska i ruszyl na pomoc krasnoludom. Bitwa zostala wygrana i zostal zawarty sojusz krasnoludzko-ludzki. Obecnie w dwudziestoosobowej strazy Wielkiego Mistrza Zakonu Swietych Rycerzy Sigmara jest szesc miejsc przeznaczonych dla krasnoludzkich wojownikow, ktorych wybiera sam krol krasnoludzki, a jego wojownicy poczytuja sobie za wielki zaszczyt walke w szeregach strazy. Kazdy sluzy Wielkiemu Mistrzowi przez siedem zim i jeden dzien. W rzeczywistosci krasnoludy dysponuja siedmioma miejscami , gdzyz im tez zaznaczone jest miejsce dwudzieste pierwsze. Tradycja ta datuje sie od chwili, gdy Dost Snubnose uratowal zycie Wielkiemu Mistrzowi i licznym oddzialom rycerzy swiatynnych. Otoz oddzialy zakonnikow zmuszone zostaly podczas ciezkich walk pod ziemia, gdzie wspierali swych krasnoludzkich sojusznikow w nieustajacej ich wojnie z goblinami, zmuszone do odwrotu, a tuz za nimi nastepowaly liczne hordy goblinow. Gdy zakonnicy przeszli przez stary kamienny most, Snubnose zatrzymal sie i poteznymi ciosami swojego mlota zaczal rozbijac jego podpory, Niebawem dopadly go przednie straze zielonoskorych, ale krasnolud dzielnie bronil swej pozycji, dopoki most nie runal w przepasc, zabierajac ze soba dziesiatki goblinow. Swiadkowie przysiegali, ze widzieli Snubnose'a spadajacego w mroczna otchlan a mimo to wciaz bijacego we wrogow swym mlotem. Ciala Dosta nigdy nie odnaleziono, odtad okresla sie go mianem "naszego zaginionego brata", a kazdego dnia jego pancerz jest starannie polerowany, a na stole czeka na niego nakrycie. Przegladal stare zwoje i pergaminy jednen z Braci Sluzebnych, ku chwale Sigmara Wielkiego Mlotodzierzcy